TARGI - trampolina biznesu - Ksiązka Autora Bloga

JUŻ JEST!

 


Książka w formie papierowej i mobilnej. dostępna na https://www.trampolinabiznesu.pl/

Dawno nie było nic na blogu? Nic się nie martwcie, to dlatego że postanowiłem z mojej wiedzy zrobić specjalnie dla Was i jedyne w swoim rodzaju narzędzie biznesowe. Obiecałem i stworzyłem!
TARGI - trampolina biznesu.

Zapraszam Cię do naszego uniwersum, świata międzynarodowych targów. Miejsca, w którym za stolikami wielkiej gry wspólnie zasiadają starzy wyjadacze i świeży narybek, który zawsze po sztormie wyłania się z odmętów spienionych fal, krążąc w poszukiwaniu okazji.

Dzięki książce, dowiesz się nie tylko jak dryfować po wiecznie niepewnych wodach biznesu, ale przede wszystkim jak obrać kurs na wyznaczony cel i zaplanować swoją podróż w taki sposób, by ponieść jak najmniejsze straty. Gra się już rozpoczęła i nie będzie lepszego czasu, aby dołączyć do niej teraz. Czy masz odwagę podjąć wyzwanie czy pokornie opadniesz na dno?


Książka w formie papierowej dostępna w promocji
na https://aros.pl/ksiazka/targi---trampolina-biznesu

Pewnie zastanawiasz się po co w ogóle jest ten poradnik. Przecież da się zarabiać kokosy nie wiedząc nawet o istnieniu branży targowej. To prawda, jednak prawdziwe bogactwo człowieka, to posiadanie wpływowych przyjaciół, a skoro biznes to wojna, konflikt wygrywa tylko ten, kto potrafi zjednoczyć sobie więcej sojuszników.

Od zarania dziejów losami świata sterowały nie pojedynczy władcy, znani ci z historii i bajek, ale grupy nacisku, takie jak kompanie handlowe, grupy wyznaniowe i frakcje polityczne. Dlaczego nikt nie uczył nas o tym szkole że trzeba sobie pomagać i nawzajem się wspierać? Przecież nawet nasi odlegli przodkowie łączyli się w plemiona, dzięki czemu mogli się nawzajem karmić, uczyć, rozwijać i przede wszystkim chronić. Wiedz zatem, stary wyjadaczu, że prawdziwi przyjaciele, mogą uratować nie tylko twój biznes ale także życie. Po to właśnie istnieją targi. Dowiedz się o nich ze źródła i bądź o kilka długości przed twoją konkurencją.




 

Komentarze